ALERGIA w rozumieniu biologiki i emocji

Alergia stanowi obecnie powszechny problem, dotykający zarówno dzieci, jak i coraz częściej dorosłych. To schorzenie potrafi znacząco zakłócić codzienne funkcjonowanie, często dosłownie rzutując na jakość życia. Mam świadomość tego, gdyż przez 27 lat zmagałam się z silną alergią wziewną i pokarmową. Już od najwcześniejszych lat życia, każdego roku od maja do lipca, musiałam zmagać się z uciążliwym katarem oraz swędzącymi i opuchniętymi oczami. Już jako niemowlę nie mogłam spożywać mleka, a w wieku 7 lat ledwo uszłam z życiem z powodu ataku alergii. Dziś jednak to już tylko historia. Alergie jednak mają różne postacie – od wziewnej, pokarmowej po wstrząs anafilaktyczny i pewnie jeszcze coś się znajdzie. Z punktu widzenia alergia to jedynie konflikt biologiczny, który powstał w przeszłości.

Jak więc powstaje alergia?

Otóż proces powstania alergii jest bardzo prosty, dla lepszego zrozumienia przedstawię wam to na przykładzie:

Młoda kobieta umawia się na romantyczną randkę z młodym mężczyzną, wybierając na miejsce spotkania urokliwy park, gdzie ławka pod majestatyczną brzozą zapowiadała sielski czas. Niestety, ta idylliczna sceneria staje się areną przykrego zdarzenia. W czasie, gdy brzoza intensywnie pyli, dziewczyna wyczekuje na nadejście chłopaka. Gdy wreszcie ten podchodzi, witają się pocałunkiem, lecz chłopak bezceremonialnie komentuje, że całowanie jest beznadziejne, po czym ogłasza, że to ich ostatnie spotkanie.

Te słowa stają się dla dziewczyny jak grom z jasnego nieba, tworząc traumatyczne przeżycie, które bezpowrotnie wpływa na jej psychikę. Cała gama emocji ogarnia ją w chwili tej surowej oceny, ale dziewczyna skrywa je w sobie. To moment, kiedy mózg zapisuje to bolesne wydarzenie i łączy je z pyleniem brzozy. Od tej pory każdy kontakt z pyłkiem staje się dla niej bodźcem wyzwalającym reakcję alergiczną. Mózg, dbając o jej bezpieczeństwo, informuje ją: „Ostatnio w obliczu pyłków brzozy doświadczyłaś ogromnej traumy i przykrości, więc lepiej unikaj zbliżania się do brzozy, bo grozi Ci powtórzenie tego bolesnego scenariusza”.


Proces kształtowania się alergii jawi się jako bolesne wydarzenie, w naszym przypadku związany  z obecnością pyłku brzozy. Alergia na mleko krowie, której doświadczyłam, miała swoje źródło w momencie, gdy zostałam odseparowana od piersi matki. To przeżycie oddzielenia od najważniejszej dla noworodka osoby, stanowiło wydarzenie inicjujące ten niepożądany mechanizm reakcji alergicznej.

Jak można pozbyć się alergii?

Trzeba dojść do źródła, kiedy powstała i co się przedtem wydarzyło. Zachęcam do korzystania z pomocy terapeutów, którzy poprowadzą przez cały proces.

Dobrego dnia!

Dorota Świerczek

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *